Jesienne wieczory to idealny moment, żeby ogrzać się przy ciepełku wakacyjnych zdjęć :) No więc zaglądam do tegorocznych katalogów "Grecja", i co widzę? Ano właśnie, wcale niekoniecznie plaże, gaje oliwne i wiekowe zabytki. Ścieżki naszego podróżowania "Droga jest celem" (patrz dwa wpisy wcześniej) czesto są off the beaten track, więc w katalogach z wakacji w Grecji były głównie góry.
Bardzo polecam ten kraj wszystkim górołazom. Piękne wysokogórskie jeziora, jak Prespa czy Kerkini, suche góry zachodniej Macedonii, nieco 'beskidzkie' Rodopy, przepiękny kanion Vikos w górach Pindos. No i absolutnie obłędne Meteory. Nie dajcie się zwieść, tym że są tak mocno reklamowane - to jest absolutnie magiczne miejsce. Tylko trzeba być wcześniej rano, żeby podziwiać to samemu :)