Przychodzi taki moment w życiu każdego fotografa przyrody, że musi pochylić się nad wiosennym runem. W moim przypadku ten moment powtarza się każdej wiosny. Bo nawet jeśli zrobiłem już 1000 zdjęć zawilcom, to pochylam się znowu, żeby zrobić to 1001. Są dwa powody: po pierwsze primo, te wiosenne kwiaty są rzeczywiście wyjątkowo ładne, a po drugie primo, to po zimie jestem tak wyposzczony fotograficznie, że pstrykam wszystko co się nawinie... Na więc kilka takich pstryków z leśnego runa...
Zawilec gajowy Anemone nemorosa
Kokorycz pusta Corydalis cava
Knieć błotna Caltha palustris
Jasnota plamista Lamium maculatum
Zawilec gajowy Anemone nemorosa
Żywiec gruczołowaty Dentaria glandulosa