Menu

Jako, że moja żona zawodowo zajmuje się porostami, to w sumie troszeczkę wstyd, że przez te wszystkie lata blogowania, nie napisałem o nich ani słowa :)

A porosty, to bardzo ciekawa grupa... no właśnie, czego? Przez długie lata była to osobna jednostka systematyczna, jednak od jakiegoś czasu porosty zaliczane są do grzybów i fachowo nazywane grzybami zlichenizowanymi. Plecha porostu składa się z dwóch zupełnie różnych organizmów - grzyba oraz glonu. Ich związek w obrębie plechy porostu zwyczajowo uważany jest za symbiozę, czyli takie przyjacielskie współistnienie.

Ale porosty, to nie tylko ciekawe historie o ich ekologii. Porosty sa po prostu piękne! Zerknijcie sami poniżej - dzisiaj prezentuję kilka porostów skorupiastych, zasiedlających głównie skały i korę drzew. Postarajcie się nie przewijać zbyt szybko tych zdjęć, tylko posmakujcie te niezwykłe faktury, kolory i kształty...

Z 20100408 004 WilkTZ 20120828 024 WilkTZ 20140826 025 WilkTZ 20180815 035 WilkTZ 20120901 028 WilkTZ 20140730 021 WilkTZ 20150516 003 WilkTZ 20180823 014 WilkTZ 20191110 043 WilkTZ 20190811 020 WilkTZ 20150621 033 WilkT

Czym dłużej żyję, tym bardziej przekonuję się, że nie ma w naszym kraju gór ponad Bieszczady. Co tam takiego jest?... myślałem i w sumie nic nie wymyśliłem... mieszanka surowości połączonej ze swoiskością - czuję się tam po prostu jak u siebie. Miejsce całkiem inne niż inne :)

Zapraszam na kilka kwietniowo-majowych pstryków z Bieszczad.

Z-20190503 012 WilkTZ-20190418 015 WilkTZ-20190418 032 WilkTZ-20190418 003 WilkTZ-20190501 003 WilkTZ-20190501 034 WilkTZ-20190502 010 WilkTZ-20190418 021 WilkTZ-20190503 017 WilkTZ-20190501 049 WilkTZ-20190503 002 WilkT

Wczesną wiosną nietrudno wypatrzyć w lesie kolorowe kwiaty wawrzynka wilczełyko Daphne mezereum. W tym tygodniu znalazłem na Podhalu wyjątkowo obfite stanowisko tego gatunku, co stało się pretekstem do dzisiejszego wpisu. Gdy znajdziemy wawrzynka, poświęćmy chwilę na kontemplację jego wyjątkowych kwiatów. Ich uroda stoi nieco w kontrze do trujących, a nawet zabójczo trujących właściwości samej rośliny. Takie życie... :)

Z-20190410 009 WilkTZ-20190410 007 WilkTZ-20190410 011 WilkTZ-20190410 006 WilkTZ-20190410 012 WilkT

No to już. Naprawdę wiosna. Dzisiejszy, krótki spacer w podkrakowskiej dolinie Eliaszówki nie zostawia złudzeń. W runie do światła pchają się pierwsze geofity, a ja jak co roku pcham się, żeby zrobić im zdjęcie :)

W rolach głównych: przylaszczka pospolita Hepatica nobilis, zawilec gajowy Anemone nemorosa, podbiał pospolity Tussilago farfara, miodunka ćma Pulmonaria obscura i niezidentyfikowana wierzba.

Z-20190324 003 WilkTZ-20190324 014 WilkTZ-20190324 020 WilkTZ-20190324 021 WilkTZ-20190324 018 WilkTZ-20190324 006 WilkTZ-20190324 010 WilkTZ-20190324 023 WilkT

Właśnie tak skojarzył mi się krokus, a właściwie szafran spiski Crocus scepusiensis. Przez cały rok ukryty w cebulce schowanej pod ziemią. I nagle w marcu lub kwietniu wyskakuje nad ziemię i zamienia zbocza łąk w Gorcach lub Tatrach w fioletowe dywany. Znika równie szybko jak się pojawia. Więc jeśli chcesz pooglądać ten wyjątkowy (i rzadki! - to w końcu endemit zachodniokarpacki) kwiat, to śmigaj w góry. Tak wygląda to teraz w Gorcach...

Z-20180408 010 WilkTZ-20180408 041 WilkTZ-20180408 008 WilkT2Z-20180408 025 WilkTZ-20180408 035 WilkTZ-20180408 039 WilkTZ-20180408 012 WilkT