Porządki ze slajdami były okazją do powspominania studenckiego, 2-miesięcznego wyjazdu do Mongolii. To już prawie 20 lat! Podróż koleją transsyberyjską, burza piaskowa na Gobi, rytualne obcięcie włosów Karinie w Ałtaju, szalona podróż motorami do doliny Charchira, namioty zniszczone przez wiatr nad jeziorem Uvs, mistyczne przeżycia na jeziorem Chubsugul. Kumys i serki twarde jak skała. PRZYRODA. LUDZIE. Działo się... [zdjęcia moje i Kariny.]